Blog, Dieta

Dieta zakwaszająca – fakt czy jeden z największych mitów dietetyki?

W ostatnich latach trudno było nie usłyszeć o zakwaszeniu organizmu. Jesteśmy bombardowani tym terminem z każdej strony – i zawsze używany jest on w kontekście niewłaściwie zbilansowanej diety, która negatywnie oddziałuje na zdrowie. Czy jest to kolejne dietetyczne nadużycie? Czy dieta rzeczywiście może zakwaszać organizm? I czym właściwie jest zakwaszenie?

Od czego zależy równowaga kwasowo – zasadowa organizmu?

Równowaga kwasowo – zasadowa to stan zachowania odpowiedniego pH organizmu, czyli odpowiedniego stosunku kationów i anionów w płynach ustrojowych. Organizm dysponuje szeregiem skomplikowanych mechanizmów, które służą utrzymaniu pH w wąskim zakresie 7, 36 – 7, 44. Mowa przede wszystkim o:

– nerkach, które odpowiadają za wydalanie wraz z moczem jonów wodorowych

– płucach (wydychanie dwutlenku węgla)

– układach buforujących krwi (bufor hemoglobinowy, białczanowy, fosforanowy oraz wodorowęglanowy)

O kwasicy organizmu mówimy, gdy pH krwi spada poniżej pH 7,35 a o zasadowicy – gdy pH przekracza 7, 45. Oba te stany prowadzą do poważnych zaburzeń stanu zdrowia, a niewyrównana kwasica czy zasadowica może stanowić zagrożenie dla życia. Ale w tym momencie warto ostudzić emocje – bo na rozwój takich zjawisk dieta ma bardzo nikły wpływ.

Produkty kwaso – i zasadotwórcze

W ostatnich latach z powodzeniem funkcjonuje podział na produkty kwasochłonne i zasadochłonne. Parametrami pozwalającymi szacować potencjał kwasotwórczy diety są:

współczynnik PRAL uwzględniający zawartość potasu, magnezu, wapnia, fosforu i białka

współczynnik NEAP uwzględniający zawartość białka i potasu

Stosując te wskaźniki można oszacować potencjał kwasotwórczy diety, który wyrażany jest w miligramorównoważnikach mEq na 100 g produktu lub na dzień. Produkty o najwyższym wskaźniku PRAL to ryby, mięsa, orzechy czy sery; inne produkty uznawane za kwasotwórcze to produkty zbożowe i nabiał. Z kolei żywność zasadotwórcza to przede wszystkim warzywa i owoce; strączki, oleje roślinne czy masło uznawane są za produkty neutralne. I co mamy zrobić z tą wiedzą? Jak się okazuje – niewiele.

Dieta może zakwaszać organizm?

Wedle obliczeń przeciętna dieta ma PRAL równy około 20 mEq na dobę, zaś dieta zachodnia obfitująca w fast foody i żywność przetworzoną – około 50 – 70 mEq/ dobę. Jak to się przekłada na stan naszego zdrowia? Czy rzeczywiście nasz organizm jest zakwaszony? Bardzo często powszechnie występujące dolegliwości kładzione są właśnie na karb zakwaszenia. Boli Cię głowa i jesteś zmęczony, masz kłopoty ze snem i jesteś rozdrażniony? Cierpisz na zaburzenia trawienia, obrzęki i problemy skórne? To chyba zakwaszenie! Niewiele jest prawdy w tym stwierdzeniu – dieta zmienia pH zaledwie w zakresie 0,01 – 0,02 jednostek. Trudno, aby odbijało się to niekorzystnie na zdrowiu. Dużo bardziej prawdopodobne jest, że za pogarszający się stan zdrowia odpowiada zła jakość diety – spożywanie wysokiej ilości cukru, konserwantów, tłuszczów trans czy wszelkich syntetycznych dodatków. Nie bez znaczenia jest także ogólny tryb życia, narażenie na stres czy unikanie aktywności fizycznej.

Wykazano co prawda umiarkowany wpływ diety o wysokim potencjale kwasotwórczym na zwiększenie ryzyka rozwoju przewlekłej niewydolności nerek, osteoporozy, kamicy nerkowej. Takie lub inne niekorzystne działanie na organizm ma jednak każda źle zbilansowana dieta. Wniosek? Jedz mało przetworzone produkty, unikaj fast foodów, spożywaj warzywa – a z pewnością zachowasz dobry stan zdrowia i nie będziesz musiał zamartwiać się „zakwaszeniem” organizmu.